Jedzenie dla skóry

W końcu spróbowałam produktów firmy SkinFood, kosmetyków inspirowanych kuchnią. Ich marka opiera się na naturalnych, organicznych składnikach.

Mi do gustu najbardziej przypadła mi maseczka Black sugar mask. Oparta na brązowym cukrze z dodatkiem nawilżającego oleju macadamia i masła shea. Jak dla mnie jest to raczej bardziej peeling, niż maska, ale fakt faktem, cera jest po jej użyciu gładka i promienna. Drobinki cukru pod wpływem wody rozpuszczają się powoli i złuszczają przy okazji martwy naskórek. Z kolei formuła nawilżająca sprawia, że po zabiegu nasza cera nie jest sucha.

Jej cena waha się od 50 - 60 złotych, jednak trzeba dodać, że jest całkiem wydajna.

Komentarze